Kojący płyn micelarny Bielenda Expert Czystej skóry miałam przyjemność poznać podczas blogerskiego spotkania z okazji dnia kobiet w Katowicach. Od spotkania minęły już ponad 2 miesiące, opinię sobie wyrobiłam już jakiś czas temu, ale ciągle zapominałam zrobić mu zdjęcie „solo”. Dziś w końcu czas na recenzje, zostańcie ze mną, bo produkt jest naprawdę warty uwagi i z pewnością spodoba się fankom płynu micelarnego dla skóry wrażliwej od Garniera:)
Od producenta
Działanie: Delikatnie ale równocześnie starannie i skutecznie oczyszcza i odświeża skórę, błyskawicznie usuwa makijaż i pozostałe zabrudzenia nie roznosząc ich po twarzy. Tonizuje, koi, łagodzi podrażnienia, przynosi ulgę skórze wrażliwej, zapewnia jej miękkość i uczucie komfortu.
Moja opinia
Płyn micelarny Bielenda o różowym zabarwieniu znajduje się w dużej przezroczystej butelce o pojemności 400 mililitrów. Jest to jak dla mnie bardzo dobre rozwiązanie w przypadku kosmetyków, które znikają w ekspresowym tempie (a płyny micelarne u mnie zdecydowanie się do nich zaliczają).
Stosowałam go do zmywania niewodoodpornego makijażu oczu oraz jako drugi krok mojej codziennej pielęgnacji twarzy – tonizacji. Płyn sprawdza się bardzo dobrze, nie podrażnia moich wrażliwych oczu, dobrze zmywa makijaż nie roznosząc zabrudzeń po twarzy.
Co do łagodzenia podrażnień się nie wypowiem, ponieważ w trakcie stosowania płynu nie miałam co łagodzić :)
Stosowałam go przez około 2 miesiące na przemian z innym płynem micelarnym (lubię mieć dwa micele, jeden w pokoju drugi w łazience). Płyn micelarny Bielenda używałam zwykle w porannej i wieczornej pielęgnacji i mogę stwierdzić, że jego wydajność jest bardzo dobra.
Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, gdyż bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Myślę, że chętnie do niego wrócę.