Accelerate: content-single.php

Denko – październik cz. 1

Warning: Undefined array key "ssba_bar_buttons" in /usr/home/psliwka/domains/okiemdziewczyn.pl/public_html/wp-content/plugins/simple-share-buttons-adder/php/class-buttons.php on line 598 Warning: Undefined array key "ssba_bar_buttons" in /usr/home/psliwka/domains/okiemdziewczyn.pl/public_html/wp-content/plugins/simple-share-buttons-adder/php/class-buttons.php on line 598 Warning: Undefined array key "ssba_bar_buttons" in /usr/home/psliwka/domains/okiemdziewczyn.pl/public_html/wp-content/plugins/simple-share-buttons-adder/php/class-buttons.php on line 598 Warning: Undefined array key "ssba_bar_buttons" in /usr/home/psliwka/domains/okiemdziewczyn.pl/public_html/wp-content/plugins/simple-share-buttons-adder/php/class-buttons.php on line 598 Warning: Undefined array key "ssba_bar_buttons" in /usr/home/psliwka/domains/okiemdziewczyn.pl/public_html/wp-content/plugins/simple-share-buttons-adder/php/class-buttons.php on line 598

Jak już wspominałam, od jakiegoś czasu staram się zużywać otwarte wcześniej kosmetyki. Niebawem wprowadzę u siebie sporo nowości. Z racji, że przez ostatnie dwa tygodnie wykończyłam trochę produktów dziś krótko Wam opiszę moje wrażenia na ich temat.

Bawełniane ręczniczki dla noworodków i niemowląt tami

Bawełniane ręczniczki dla noworodków i niemowląt tami –  kupiłam je z polecenia Magdy z bloga Land of Vanity na Instagramie. Używam ich codziennie, dwa razy dziennie po jednym ręczniczku do osuszania twarzy. Sprawdzają się świetnie, kupiłam już kolejne.

Żel do mycia twarzy Biolaven

Żel do mycia twarzy Biolaven – to moje drugie opakowanie żelu i muszę przyznać, że lubię go jeszcze bardziej. Konsystencja jest bardzo dobra, ani za rzadka, ani za gęsta. Czasem przemywałam nim również oczy, których nie podrażniał. Do tego piękny winogronowo-lawendowy zapach charakterystyczny dla serii Biolaven.

Mydło Dove i balsam Himalaya

Mydło w kostce Dove shea butter – nie jestem fanką mydeł w kostce, ale muszę przyznać, że wróciłam do nich po kilku latach i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Mydło nie powodowało uczucia ściągnięcia na skórze, a jego zapach był delikatny i przyjemny.

Krem odżywczy do twarzy Himalaya Herbals –  krem na bazie parafiny, niestety do twarzy się u mnie nie sprawdził zapychając mi pory. Za to do ciała był całkiem przyjemny. Być może u bardzo suchej skóry by się sprawdził, choć nie jestem przekonana.

Antycellulit Antycellulitowy peeling myjący Lirene DermoProgram –  całkiem przyjemny peeling do mycia ciała, dobrze rozmasowywał się na skórze. Zapach był piękny, cytrusowy. Nie było po nim jakiś efektów wow, mimo wszystko przyjemnie się go stosowało. Nie wrócę do niego, gdyż posiada mikrogranulki.

Termoaktywne serum wyszczuplające Eveline Cosmetics – podchodziłam do tego serum dwa razy. Pierwszy raz przed wiosną, niestety wtedy uczucie ciepła strasznie mnie drażniło. Serum odstawiłam i po około pół roku zużyłam na uda. Teraz efekt zdecydowanie przyjemniej mi się je stosowało. To, co mnie drażniło, to rozświetlające drobinki.

Adidas i Isana

Antyperspirant Adidas Climacool – to moje kolejne opakowanie tego antyperspirantu. Zapach jest dość delikatny, ochrona była dla mnie wystarczająca.

Żel pod prysznic Isana Summer Feelings – żel o pięknym zapachu jeżyn, w bardzo niskiej cenie. Początkowo trochę się obawiałam o to, że żel z takim składem może przesuszyć mi skórę, jednak nic takiego nie było. Bardzo przyjemnie się go stosowało. Jest to edycja limitowana i zamówiłam już drugie opakowanie.

Do włosów

Odżywka błyskawicznie nawilżająca do włosów farbowanych i poddanych zabiegom chemicznym Seward Mediter –  odżywkę kupiłam przeszło rok temu na targach kosmetycznych we Wrocławiu. Odżywka bardzo dobrze nawilża włosy, brakowało mi w niej jednak olejków, które zabezpieczyłyby włosy przed utratą wody, gdyż efekt nie jest niestety długotrwały.

Odżywka w sprayu Schwarzkopf Professional Moisture Kick (stara formuła) – bardzo przyjemna nawilżająca w sprayu, miałam ją od dłuższego czasu, pomagała mi w rozczesywaniu moich suchych plączących się włosów. Chętnie bym do niej wróciła, jednak nie wiem czy uda mi się znaleźć egzemplarz o takim samym składzie, gdyż podobno formuła kosmetyku zmieniła się na gorsze.

Odżywka do włosów suchych i puszczących się Dove Noutrishing Oil Care –  na ten moment to moja ulubiona drogeryjna odżywka do włosów, nawilża i odżywia moje włosy, nie obciążając ich zanadto. To na pewno nie moje ostatnie opakowanie.

Znacie te produkty? Coś Was zaciekawiło?

Warning: Undefined array key 0 in /usr/home/psliwka/domains/okiemdziewczyn.pl/public_html/wp-content/plugins/cardoza-facebook-like-box/cardoza_facebook_like_box.php on line 924