Dziś przychodzę do Was z recenzją szamponu do włosów farbowanych Le Petit Olivier, który otrzymałam od Sekreturody.com podczas Blogerskiego Dnia Kobiet w Katowicach. Co prawda włosów nie farbuję już od ponad 2 lat, ale ślady po zbrodniach widać wciąż na końcówkach. Czy jednak szampon się u mnie sprawdził? Niestety nie, ale o tym poniżej.
Opis producenta
Le Petit Olivier stworzyło linię kosmetyków do pielęgnacji włosów, która daje natychmiastowe efekty. Włosy są zadbane i naturalnie błyszczące. Skład produktów oparty jest na naturalnych składnikach, co daje szybkie efekty pielęgnacyjne w krótkim czasie. Mają przyjemną i wydajną konsystencję nasyconą zapachami z Grasse, miasta zwanego światową stolicą zapachów.
Skład: AQUA (WATER); SODIUM LAURETH SULFATE; COCAMIDOPROPYL BETAINE; SODIUM CHLORIDE; DISODIUM LAURETH SUFOSOSUCCINATE; PARFUM (FRAGRANCE), GLYCERIN, PHENYL TRIMETHICONE; SILICONE QUATERNIUM-17; ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL; GUAR HYDROXYPROPYTRIMONIUM CHOLRIDE; POLYSILICONE-15; POLYQUATERINIUM-10; ORYZA SATIVA (RICE) SEED PROTEIN; PHYTIC ACID; PUNICA GRANATUM FRUIT EXTRACT; ORYZA SATIVA (RICE) EXTRACT; GLYCOL DISTEARATE; PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL; PEG-200 HYDROGENATED GLYCERYL PALMATE; PEG-7 GLYCERYL COCOATE; LAURETH-4; LAURETH-23; ISOPROPYL ALCOHOL; STYRENE/ACRYLATES COPOLYMER; SODIUM BENZOATE; POTASSIUM SORBATE; FORMIC ACID; GLUCONOLACTONE; CALCIUM GLUCONATE; CITRIC ACID; SODIUM BICARBONATE; ACETIC ACID; SODIUM ACETATE; SODIUM HYDROOXIDE; HEXYL CINNAMAL; LINALOOL; CITRONELLOL; LIMONENE; GERANIOL
Moja opinia
Szampon znajduje się w bardzo ładnej i estetycznej buteleczce w kolorze jasnego fioletu. Po bokach butelki możemy zobaczyć (lub wyczuć) wypukłe napisy „Le Petit Olivier”, co jest chyba cechą charakterystyczną dla marki. Opakowanie przyciąga uwagę, sprawia wrażenie, że produkt jest naturalny, przyjazny dla włosów, w czym utwierdza nas opis znajdujący się na nim.
Niestety przyglądając się składowi nie jest tak kolorowo. Skład jest bardzo długi, dłuższy niż opis samego produktu. Nie mogłam go znaleźć nigdzie w internecie dlatego przepisałam go z butelki (z góry przepraszam za ewentualne błędy, literówki). Oprócz SLS (który w szamponach mi generalnie nie przeszkadza) na czwartym miejscu w składzie znajduje się chlorek sodu (Sodium Chloride), czyli po prostu sól kuchenna, która ma silne właściwości myjące i wysuszające. Poza tym w składzie obecne są PEG-i, silikony i substancję perfumującą. Moim zdaniem szampon zawiera naturalne składniki, ale na pewno nie jest o nich oparty.
Zapach produktu jest bardzo przyjemny, wyczuwamy nutę granatu. Nie jest nachalny i nie utrzymuje się na włosach.
Jeśli chodzi o samo działanie szampon przesuszył mi skórę głowy już przy pierwszym użyciu. Robiłam do niego kilka podejść używając go na zmianę z innym szamponem, jednak w końcu musiałam go odstawić, ponieważ robił dużą krzywdę mojej skórze głowy (a suchość skóry głowy może doprowadzić do wypadania włosów!!). Nie zauważyłam również by włosy po użyciu tego szamponu jakoś szczególnie błyszczały.
Podsumowując – pomimo całkiem przyjemnego zapachu i opakowania szampon się u mnie nie sprawdził. Niestety nie jest to chyba kwestia mojego typu włosów, tylko składu produktu. Zużyję go do czyszczenia pędzli.
Szampon jest dostępny w sieci drogerii „Sekret Urody”