Ostatnio coraz więcej uwagi poświęcam kosmetykom naturalnym, nie tylko dlatego, że ich skład jest zdecydowanie bezpieczniejszy, ale także dlatego, że widzę po nich zdecydowanie lepsze efekty. Dzisiejszą notkę poświęcę olejowi arganowemu, nazywanemu „złotem maroka” ze względu na jego cudowne właściwości.