Ostatnio uzupełniałam braki w kosmetykach, dlatego trochę nowych rzeczy wpadło w moje ręce. Agnieszka dodała post o swoich nowościach przede mną, więc teraz przyszedł czas na mnie :)
Pierwsze zamówienie złożyłam na iwos.pl. Większość pewnie słyszała już o nowości Sylveco, którym jest peeling enzymatyczny. Bardzo lubię kosmetyki tej firmy, dlatego postanowiłam, że wypróbuje również go.
W Paczce znalazły się również:
- Czarna, podciągająca maska torfowa do ciała – Bania Agafii,
- Gorąca antycellulitowa maska do ciała – Bania Agafii,
- Dziegciowa maseczka oczyszczająca do twarzy – Bania Agafii
- Lekki krem nawilżający – Make me bio
- Kwasy kosmetyczne owocowe AHA 50% Multi-Fruit 50% – Biocosmetics
Stosowałam ostatnio lekki krem nawilżający oraz peeling enzymatyczny. Pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne i jestem miło zaskoczona działaniem tych kosmetyków. Pozostałe produkty będę testować po powrocie z delegacji ;)
W tym roku nie ominęła mnie kampania wrześniowa ;) W sobotę poprawiałam jedno kolokwium, które zaliczyłam, aby to uczcić postanowiłam kupić sobie jakiś mały drobiazg w Hebe. Tym razem postawiłam na kallosa Banana oraz mydło kwiatowe, które było na mojej liście od dłuższego czasu, ale ze względu na wysoką cenę (ok. 42zł) nie byłam przekonana do jego zakupu. W Hebe kosztowało 25 zł, dlatego nie wahałam się, ani minuty :)
Na koniec najnowsze zamówienie z Romwe, które doszło w środę. Zamówiłyśmy kurtkę oraz szalik. Skórzana kurtka ma bardzo ładny bordowy odcień, materiał jest dobry jakościowo. Nie jestem pewna czy ten krój pasuje do mojej sylwetki, ale kurtka tak bardzo spodobała mi się, że musiałam ją mieć ;)
Dla Agnieszki przyszedł szalik. Jest miły w dotyku i bardzo fajnie grzeje :) Dzisiaj testowałam, bo jestem jeszcze trochę przeziębiona, a na dworze robi się już coraz chłodniej ;)
Kurtka <<KLIK>>
Szalik <<KLIK>>
Miałyście coś z moich nowości? Coś przypadło Wam do gustu? ;)