Jak już pewnie część z Was wie, mam bzika na punkcie włosów ;) Z tego właśnie względu zaczęłam jeszcze świadomiej czytać etykiety na kosmetykach. Ostatnio zaczęłam interesować się półproduktami, które mogą wzbogacić wszelkiego rodzaju produkty do włosów. W sieci coraz więcej słychać o półproduktach i efektach jakie możemy osiągnąć, dzięki nim.
Moje pierwsze zamówienie na półprodukty zrobiłam tydzień temu wybrałam między innymi:
- ekstrakt z aloesu – stosowany jako dodatek do produktów na włosy wzmacnia cebulki, zapobiega wypadaniu włosów, nadaje im objętość oraz połysk.
- ekstrakt z korzenia bazylii – zmniejsz wypadanie włosów, wzmacnia struktury skórnie w odrębie skóry głowy, opóźnia wypadanie włosów, zmniejsza działanie enzymu, który odpowiedzialny jest za androgenne wypadanie włosów.
- ekstrakt z drożdży piwnych – odżywiają, działają przeciwłupieżowo, kondycjonują i wzmacniają włosy, stymulują wzrost włosa, wzmacniają strukturę włosa.
- mleczko jedwabne – ułatwia rozczesywanie, włosy odzyskują naturalny blask,
- proteiny zbożowe – ułatwiają rozczesywanie, dodają włosom blasku, Zadaniem protein jest ochrona włosów przed uszkodzeniami wywołanymi zanieczyszczonym środowiskiem, kondycjonują, naprawiają, zwiększają elastyczność oraz redukują ryzyko zniszczenia.,
- kolagen hydrolizowany z dodatkiem elastyny – nawilża, zwiększa sprężystość oraz elastyczność włosów.
- jedwab hydrolizowany – w obecności keratyny – uzupełnia niedobór naturalnych składników tworzących strukturę włosa. Zwiększa zatrzymywanie wilgoci na powierzchni włosów, dzięki temu poprawia ich podatność na układanie, zapobiega elektryzowaniu oraz nadaje elastyczności.
- mocznik – nawilża oraz nabłyszcza włosy.
- witaminę E – powszechnie jest znana jako eliksir młodości i zdrowia. Odżywia oraz zabezpiecza przed promieniowaniem UV.
Gdzie zamówić półprodukty?
Najlepszym wyborem będzie Internet. Sklepy internetowe posiadają szeroki asortyment w przystępnej cenie.
– e-naturalnie – tutaj składałam swoje pierwsze zamówienie, mają bardzo duży wybór półproduktów.
– mazidła
Ceny półproduktów:
Za same półprodukty zapłaciłam 69 zł. Najwięcej kosztował mnie ekstrakt z korzenia bazylii, który zamówiłam dla mamy. Pozostałe półprodukty mają przystępną cenę i myślę, że dużo nie przepłaciłam ;)
Od jutra zaczynam testowanie. Trzymajcie kciuki, żebym nie zrobiła sobie krzywdy :) Macie jakieś rady czego mam się wystrzegać lub na co zwrócić uwagę? :)