Dzisiaj chciałabym przedstawić dwa kosmetyki, które pomogą w walce z niedoskonałościami. Są to stosunkowo nowe produkty na rynku, które kontynuują serię maseczek węglowych. Swoją przygodę CARBO DETOX zaczynałam właśnie od nich. Jeśli posiadacie cerę tłustą, trądzikową lub mieszaną warto przyjrzeć się temu kosmetykowi, może pozytywnie zaskoczyć.
Mało mnie tu było ostatnio, ponieważ walczyłam z pisaniem pracy magisterskiej. Praca jest wstępnie zaakceptowana, a ja powoli nabieram energii do działania. Dziś chciałabym Wam zaprezentować kilka kolorów lakierów hybrydowych marki Claresa. Koniecznie napiszcie, które kolory są Waszymi faworytami :)
Dzisiaj chciałabym zaprezentować kosmetyki, które pewnie większość z Was zna, a są nimi olejek jojoba, olejek z drzewa herbacianego oraz Savon Noir D’Maroc. Są to kosmetyki naturalne, które posiadają krótkie, ale dobre składy.
Kwiecień minął mi niezwykle szybko, był on niezłą próbą dla mojej odporności. Nadszedł czas na podsumowanie zużyć ostatniego miesiąca. Jest tu kilka przeciętniaków, ale i kilka perełek godnych uwagi.
Choć powoli zbiera mi się zapas na kolejne denko – dziś zapraszam Was na ostatnią część kwartalnych zużyć. Tym razem napiszę Wam co nieco na temat produktów do ciała i włosów :).
W ostatnim czasie bardzo polubiłam maski do twarzy, szczególnie te w płachcie, co zaowocowało dość sporym zużyciem. Uważam, że warto raz na jakiś czas rozpieścić swoją skórę od zewnątrz i zapewnić sobie chwilę relaksu – zapraszam na przegląd :)
Czas na kolejną porcję kwartalnych zużyć. Tym razem pora na pielęgnacje twarzy – z wyłączeniem maseczek w płacie, które będą miały swoje 5 minut :). Zapraszam na przegląd zużyć pielęgnacyjnych wraz z moimi odczuciami.