Dzisiaj chciałabym zająć się dylematem, przed którym staje pewnie nie jedna kobieta. Gdy decydujemy się pierwszy raz na farbowanie włosów zastanawiamy się nad naszymi możliwościami. Henna czy farba do włosów? To na co się zdecydujemy zależy w dużej mierze od oczekiwanego efektu końcowego. Dzisiaj chciałabym przedstawić mój punkt widzenia w tej kwestii oraz napisać na co sama się zdecydowałam.
Co to jest henna?
Farby z henny to mieszaki ziół, które zostały skompletowane odpowiednio pod kolor jaki chcemy uzyskać. W moim przypadku zdecydowałam się na orzechowy brąz.
Jakie są zalety henny?
Henna składa się z naturalnych składników, które nie niszczą włosów, a wręcz przeciwnie wypełnia uszkodzenia w strukturze włosów. Zioła sprawiają, że włosy pięknie błyszczą i zdrowo wyglądają. Henna barwi włosy na odcień bardzo zbliżony do podanego.
Jakie są wady?
Włosy po farbowaniu mogą być suche i możemy mieć problemy z ich rozczesywaniem. Samo trzymanie henny na włosach nie jest najprzyjemniejszym doświadczeniem.
Jakie są zalety farby?
Mamy zdecydowanie większy wybór kolorystyczny, możemy rozjaśniać włosy o kilka tonów, możemy również przyciemnić lub drastycznie zmienić kolor. W tym sezonie modne były odcienie – różowy, błękitny, czerwień itd. Takich odcieni nie uzyskamy za pomocą henny. Farba jest dla mnie trochę przyjemniejsza w użyciu. Włosy nie są tak mocno poplątane i trudne do rozczesania jak po hennie.
Jakie są wady farbowania?
Największą jest niszczenie włosów. Po kilku farbowaniach włosów możemy zauważyć, że nie są już tak miłe w dotyku. Końcówki są poniszczone i suche. Włosy plączą się zdecydowanie mocniej. Drogeryjna farba użyta samodzielnie w domu najczęściej nie pokrywa całych włosów i nie uzyskamy takiego efektu jak na opakowaniu.
Na co sama się zdecydowałam?
Zdecydowałam się użyć henny. Moje włosy nie są już w tak dobrym stanie jak były, gdy ich nie barwiłam farbami drogeryjnymi. Nie mam już również tyle czasu, aby zadbać o poprawę ich kondycji np. przez olejowanie.