Jakiś czas temu postanowiłam zaprzestać kupowania jakichkolwiek boxów kosmetycznych. Kilka miesięcy twardo się tego trzymałam, udało mi się trochę uszczuplić zapasy co przełoży się wkrótce na sporą ilość recenzji. Dziś jednak przedstawię Wam zawartość Pretty Box Czerwiec 2016 :)
Czerwcowa edycja pudełka była tworzona razem z Agatą z vloga „Daily Life by M”, którą często oglądam i w tym miejscu pozdrawiam :)

Szampon organiczny rokitnik (Planeta Organica)
Szampon Planeta Organica na bazie organicznego oleju arktycznego rokitnika pomoże zregenerować zniszczone farbowaniem, suche włosy. Poprawi strukturę i zewnętrzny wygląd włosów, dodając im siły i zdrowego blasku, sprzyja wzrostowi włosów.
Zarówno na karcie z wymienionymi produktami, jak i na kosmetyku, który otrzymałam widnieje napis „Planeta Organica – żel pod prysznic ORGANICZNY ROKITNIK” – ja u siebie jednak znalazłam szampon z tej samej serii :D Osobiście wolałabym dostać żel, bo szamponów mam spory zapas na półce, ale nie mam zamiaru z tego powodu robić żadnej burzy – błędy rzecz ludzka ;)
Marokańska maska do włosów (Planeta Organica)
Gęsta, czarna marokańska maska do włosów z olejem argonowym. Zapobiega wypadaniu, stymuluje wzrost włosów.
Lubię rosyjskie kosmetyki, dlatego z chęcią przetestuję tę maskę. Skład wygląda obiecująca, a szata graficzna cieszy oko.
Delikatny płyn do mycia twarzy z wyciągiem z liści oliwnych (Natura Bella)
Łagodna formuła płynu do mycia twarzy skutecznie usuwa z powierzchni skóry wszelkie zanieczyszczenia, a dzięki zawartości delikatnych składników roślinnych, doskonale nawilża i pielęgnuje skórę, pozostawiając ją miękką i aksamitnie gładką, płyn nie zawiera mydła i jest bezpieczny także dla skóry wrażliwej.
Alternatywnie można było otrzymać dezodorant Born to Bio.
Bardzo się cieszę z tego produktu, lubię testować kosmetyki do mycia twarzy. Na swoją kolej jednak on trochę poczeka, ze względu na sporą ilość kosmetyków do mycia twarzy :)
Tonik do twarzy różany do skóry wrażliwej (Eco Plant)
Tonik dokładnie oczyszcza i orzeźwia skórę twarzy oraz dekoltu. Zawarty w składzie ekstrakt z róży damasceńskiej posiada wysokie właściwości pielęgnacyjne. Łagodzi i dezynfekuje podrażnienia oraz przyspiesza gojenie mikrouszkodzeń skóry.
Od początku było wiadomo, że w pudełku znajdzie się tonik różany. Był on jednym z powodów dla których zamówiłam to pudełko. Mam cerę wrażliwą, więc takie produkty są bardzo widziane w mojej pielęgnacji.
Dzięgciowa maska do twarzy OCZYSZCZAJĄCA (Kąpiel Agafii)
Maska dziegciowa głęboko oczyszcza skórę twarzy, otwiera pory i kontroluje pracę gruczołów łojowych. Naturalne komponenty wchodzące w skład maski koją podrażnienia, przywracając skórze zdrowy i zadbany wygląd.
Do tej pory z serii Kąpiel Agafii miałam tylko jedną maskę do włosów, jednak jestem jej bardzo ciekawa. Maska ma oczyszczać i odblokowywać pory, co brzmi bardzo obiecująco.
Napój Brisa Maracuja
Pierwszy na świecie napój na podstawie czystego soku z marakui. Jest wykonany z fioletowego soku owocowego (Passiflora edulis) i uzdatnionej wody lekko gazowanej. Nie posiada żadnych barwników.
Napój budzi we mnie mieszane odczucia, gdyż jest słodzony cukrem. Z tego co piszą dziewczyny jest pyszny- ja sprawdzę to jutro :)
Próbki i rabaty
Podsumowując
Najbardziej mnie cieszą: maska do włosów, płyn do mycia twarzy, tonik różany, maska oczyszczająca
Przez dłuższy czas jeszcze nie użyję: szamponu, płynu do mycia twarzy,
Czego mi zabrakło: kosmetyku do pielęgnacji ciała (który u innych w boxach jednak się znalazł w postaci żelu :P).
Jak wiadomo, nigdy wszystkim się nie dogodzi, ale muszę przyznać, że znalazły się tu kosmetyki o bardzo dobrej sławie, których do tej pory nie używałam i mam nadzieję, że za jakiś czas jeszcze bardziej się w tym przekonaniu utwierdzę – brawo Agata :) Nie żałuję, że kupiłam pudełko. Na pewno jeszcze kiedyś skuszę się na Pretty Boxa :)