Wczoraj opisywałam Wam spotkanie w Opolu, dziś chciałabym Wam przedstawić sponsorów i upominki. Dajcie znać w komentarzu, które firmy znacie i co Was najbardziej zainteresowało :)
Głównym sponsorem zlotu była firma POLLENA-EWA. Firma ma historie sięgającą ponad 90 lat wstecz, a wszystko zaczęło się od założenia niewielkiej fabryki kosmetycznej w Łodzi przez dwóch przedsiębiorców Hugo Güttel i Józef Wójtowicz. Firmę więc znać mogą zarówno Wasi rodzice, jak i dziadkowie. Muszę przyznać, że sama markę kojarzyłam, ale głównie z nazwy, dlatego bardzo się cieszę, że będę mogła sobie wyrobić opinię na temat ich kosmetyków, a jestem dobrej myśli, ponieważ jest to Polska firma.
Pollena-Ewa ma w swojej ofercie mnóstwo kosmetyków dostosowanych do różnych potrzeb. W ich kosmetyki może zaopatrzyć się cała rodzina, ponieważ są serie dla kobiet, mężczyzn i dzieci.
Będziemy miały przyjemność testowania kosmetyków marek własnych: Eva Natura oraz Eva Simple.
Otrzymałyśmy pięknie opakowane kosmetyki marek Sensique, My Secret oraz Kobo Professional. Są one dostępne wyłącznie w Drogeriach Natura. Muszę przyznać, że kolory zarówno cieni, jak i lakierów są świetne :)
Na zdjęciu (od lewej): Sensique Color (194 Cherry), mySecret: Wax Matt (255 Hot Raspberry), Gel Effect (256 Burlywood), Wax Matt (253 Baby Blue) oraz Gel Effect (257 Light Pink)
Na zdjęciu: Kosmetyki mySecret – Pisak wodoodporny granatowy, Rozświetlacz w kredce Natural (nr 02), Cienie w kredce: Violet Rush (nr 05) i Nude Warm (nr 01)
Cienie Kobo: 216 Mocha Latte, 222 Amethyst, 221 State Blue oraz 215 True Beige
Atłasowa pomadka do ust Sensique Satin Touch (kolor nr 228 Red Black Chili)
O Gronie Ambasadorów Le Petit Marseillais pisałam Wam już wcześniej na blogu (zajrzyj). Rejestrując się na portalu dla Ambasadorek LPM [klik]. Brałam udział w jednej kampanii LPM i muszę przyznać, że różni się ona od typowych kampanii marketingowych – są swego rodzaju wyjątkowe i zaskakujące. W zestawie, który otrzymałyśmy znalazła się opaska, torba płócienna, żel pod prysznic i do kąpieli Pomarańcza i Grepfrut, żel pod prysznic Kwiat pomarańczy, balsam do bardzo suchej skóry (wszystkie tego typu kosmetyki na zimę są dla mnie zbawienne!), dwa zestawy próbek oraz karty dla przyjaciółek :). Kilka próbek na pewno zostawimy dla Was, aby dołączyć je do rozdania, które będziemy organizować :).
>>Loton<<
Od firmy Loton otrzymałyśmy keratynę w płynie, olejki z serii Oil therapy – Coconut oil oraz Macadamia o bardzo dobrych składach, odżywkę z kompleksem płynnej keratyny, jedwabne serum ProVit oraz po saszetce szamponu i maski z jedwabiem.
Duże zaskoczenie, jak i olbrzymie „banany” na naszych twarzach pojawiły się na widok zawartości paczuszek od Sephory :). Kosmetyki są dostępne w perfumerii internetowej Sephora.
Paletka Too Faced Chocolate Bar nie tylko z wyglądu przypomina czekoladę, ale ma również piękny czekoladowy zapach, a ja jak wiecie lub nie jestem ogromną fanką czekolady ;). Do dyspozycji mamy 16 kolorów, z czego dwa najjaśniejsze mają podwójną powierzchnię.
Tusz do rzęs Too Faced BETTER THAN SEX zbiera w internecie mnóstwo pozytywnych opinii dlatego bardzo się cieszę, że będę mogła go przetestować.
Too Faced Shadow Insurance – baza pod cienie.
Clarisonic żel oczyszczający do skóry tłustej i z rozszerzonymi porami.
Happily Ever Lasting Lip & Cheek Duo – pomadka oraz róż
Od Maroko Sklep z tego co zauważyłam dostałyśmy dość różne rzeczy. Mi przypadły aż 3 produkty spożywcze – Ratatuj z olejem arganowym, konfitury truskawkowa i figowa (mmm a ta druga długo mnie intrygowała!).
Oprócz tego w paczuszce znalazł się naturalne khol (który również bardzo mnie ciekawił od dłuższego czasu, a dotychczas miałam jedynie khol w kredce), olej arganowy z esencją jaśminu oraz glinka w płytkach.
Naftę kosmetyczną Kosmed miałam przyjemność poznać już jakiś czas temu, była to wersja z kompleksem witamin. Tym razem będę testować wersje z olejem arganowym oraz z wyciągiem z pokrzywy.
Dostałyśmy również wcierkę Aloevit.
Essence podarowało nam 10 ml flakoniki wody toaletowej. Mi się trafiła wersja „Like a new LOVE”. Oprócz tego otrzymałyśmy róż do policzków w sztyfcie (mi będzie on służył jednak jako bronzer ;)), maskarę zwiększającą objętność rzęs Colour Flash oraz olejek do pielęgnacji paznokci z witaminami a i e.
Uneliver podarowało nam kilka kosmetyków marek własnych – Vaseline (wazelina kosmetyczna, krem do rąk), Rexona (antyperspirant w kremie), Dove (odżywka do włosów suchych i puszących się, balsam stopniowo opalający Summer Glow oraz mydełko w kostce), Timotei (szampon do włosów suchych i zniszczonych).
Od Kolastyny otrzymałyśmy krem odżywczo-nawilżający na dzień i na noc, oczyszczającą maseczkę do twarzy w saszetce, Afrykański olejek Marula do ciała, twarzy i włosów oraz żel-krem Energy-Touch.
Od Semilac Paris otrzymałyśmy akcesoria do paznokci – pilnik oraz pilnik polerski, ręczniczek, podkładkę oraz lakier w kolorze 000, który prawdopodobnie wypróbuje w przerwie świątecznej u zaprzyjaźnionej kosmetyczki w rodzinnym mieście :)
>>Herba Studio<<
Otrzymałyśmy również balsamik do ust dla dzieci Tisane. Kosmetyki dla dzieci zawsze tworzone są z wielką dbałością, więc chętnie przetestuje go na swoich ustach :)
Bardzo lubię olejki eteryczne oraz zapach grejpfruta – będzie idealny na jesień i zimę :)
Kosmetyki Eveline znane są chyba każdej kobiecie :) Zestaw bardzo udany, bo zarówno pielęgnacja jak i kolorówka:)
Od lewej: krem do rąk, luksusowy balsam intensywnie ujędrniający, luksusowy jedwab do ciała
Na zdjęciu: czarna maskara Grand Conture, kredka do oczu Eye Max Precision, pomadka do ust Aqua Platinum nr 482 oraz cienie do powiek
Lakier do paznokci ANNY w delikatnym kolorze Sexy Provacation (278) oraz słynny podkład REVLON Colorstay do cery tłustej/mieszanej w kolorze 180 Sand Beige
Firma, która tworzy kilka marek kosmetycznych, w tym Vis Plantis oraz Green Pharmacy. Otrzymałyśmy żel micelarny Vis Plantis, olejek kąpielowy Goździkowiec, Cytryna, maskę do rąk Vis Plantis oraz zestaw próbek Vis Plantis. Przyznam, że wcześniej nie znałam pierwszej marki nawet ze słyszenia, dlatego bardzo chętnie poznam te kosmetyki :).
Płyn do kąpieli już jest w użyciu – kąpiel z jego użyciem to przyjemność :)
Marka znana, i raczej lubiana. Będziemy miały przyjemność testowania:
Aktywnej maski korygującej Super Power Mezo Maska.
Kremu korygującego Argan + Makadamia + Marula.
Balsamu odżywczego do ciała z masłem Shea.
Nawilżającego płynu 2-fazowego do demakijażu oczu i ust.
Bardzo lubię produkty AA. Jest to Polska marka na której się nie zawiodłam.
Od lewej: Tonik odświeżający, żelowy peeling do ciała, multi balsam do pielęgnacji ciała, krem nawilżająco-korygujący do twarzy.
Przyznam się, że jest tego naprawdę sporo :) Dziękuje wszystkim sponsorom za upominki, postaram się na bieżąco recenzować kosmetyki :)
Napiszcie w komentarzach, co Was najbardziej zaciekawiło :)