Peelingowanie oraz nawilżanie skóry jest istotnym elementem mojej pielęgnacji. Niestety, wciąż ruszam się dużo mniej, niż bym chciała, więc staram się dbać o jędrność skóry przy pomocy kosmetyków. Dziś chcę opowiedzieć Wam co nieco na temat ujędrniającego duetu do ciała marki Mohani, a dokładniej o peelingu oraz maśle do ciała o zapachu Mango. Są to dwa z trzech kosmetyków serii ujędrniającej tej marki. Dostępna jest również seria nawilżająca o zapachu arbuza, jednak właściwości i zapach serii ujędrniającej bardziej do mnie trafiły.
Zarówno mus, jak i peeling do ciała znajdują się w plastikowych słoiczkach o pojemności 150 g. Bardzo lubię tego typu opakowania, ponieważ pozwalają mi zużyć cały kosmetyk bez konieczności rozcinania pojemnika. Szata graficzna jest prosta, bardzo podoba mi się motyw liści w tle.
Skład peelingu: Sucrose, Cocos Nucifera Oil , Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cetearyl Alcohol, Persea Gratissima Oil, Coffea Arabica Bean Extract, Butyrospermum Parkii Butter, Mangifera Indica, Maltodextrin, Parfum, Diethylhexyl Syringylidene Malonate, Caprylic/Capric Triglyceride, Limonene, Citral, Linalool
Skład musu: Butyrospermum Parkii Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cocos Nucifera Oil , Cetearyl Alcohol, Persea Gratissima Oil, Mangifera Indica Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Coffea Arabica Bean Extract, Tocopheryl Acetate, Parfum, Diethylhexyl Syringylidene Malonate, Limonene, Citral, Linalool
Peeling do ciała jest peelingiem cukrowym o zbitej formule. Stosowałam go zarówno na sucho, jak i na mokro. Na sucho efekt jest zdecydowanie mocniejszy. Skóra po takim zastosowaniu jest mocniej wygładzona, przez chwilę zaczerwieniona, ale nie podrażniona. Swego rodzaju ochronę dla skóry stanowią olejki (głównie olej kokosowy oraz olej ze słodkich migdałów), dzięki czemu drobinki cukru łagodniej rozprowadzają się po skórze. Efekt przy stosowaniu peelingu na mokro jest nieco słabszy, ale może być lepszym rozwiązaniem u osób o skórze wrażliwej.
Mus do ciała to kosmetyk o gęstej i zbitej formule. Zdecydowanie bliżej mu do maseł do ciała niż do lekkich puszystych musów. Pozostawia na ciele tłustą warstwę, która potrzebuje nieco czasu na wchłonięcie się. Konsystencja kosmetyku zmienia się w zależności od temperatury otoczenia. W cieplejszych pomieszczeniach jest rzadsze i dużo łatwiej rozprowadzić je po skórze. Skóra po użyciu masła jest nawilżona, choć wchłonięcie kosmetyku wymaga czasu, dlatego był on dla mnie świetnym wspomnieniem lata, ale już w chłodniejsze dni. Podczas stosowania musu moja skóra była nawilżona i przyjemna w dotyku. Nie pojawiały się na niej żadne przesuszenia.
Podsumowując, uważam, że duet Mohani jest świetnym zestawem na jesienne dni dla osób, które tak jak ja tęsknią za latem, a świeży zapach mango budzi w nich pozytywne skojarzenia.