Antycellulitowy peeling pod prysznic. Antycellulitowy żel-krem wygładzający.
Kosmetyki zbliżają się do denka, dlatego myślę, że jest to idealny czas na recenzję. Duet antycellulitowy z serii Tołpa Green miałam przyjemność otrzymać do testów na spotkaniu blogerek, które organizowałam wraz z Martą (jej opinię poznacie później;)).
Antycellulitowy peeling pod prysznic
„nasz peeling myje ciało i delikatnie usuwa zrogowaciały naskórek, dzięki czemu może być stosowany codziennie. Delikatnie masuje ciało usprawniając mikrocyrkulację. Wspomaga redukcję cellulitu, wygładza nierówności i wysmukla sylwetkę. Pozostawia skórę nawilżona i miękką w dotyku.”
Moja opinia: Peeling faktycznie jest bardzo delikatny, nie jest bardzo gęsty, połączony z masażem pobudza krążenie. Nie podrażnił mnie, ani nie uczulił. Pachnie bardzo subtelnie.
Antycellulitowy żel-krem wygładzający
„nasz krem-żel wspomaga redukcję cellulitu i wygładza nierówności. Przywraca napięcie skóry, redukuje uczucie ciężkości ciała i wysmukla sylwetkę. Pozostawia skórę jędrną i elastyczną.”
Moja opinia: Krem-żel szybko się wchłania, nie pozostawiając po sobie tłustego filmu. Również bardzo ładnie pachnie i nie wywołał u mnie żadnych reakcji alergicznych
Podsumowując
Jeśli chodzi o działanie nie chcę opisywać każdego z osobna, ponieważ jest to seria i kosmetyki mają się uzupełniać. Nie zauważyłam u siebie spektakularnego efektu, ale takiego się nie spodziewałam. Samymi kosmetykami cellulitu raczej zwalczyć się nie da, a nie dokładałam do niego zbyt wielu ćwiczeń. Widzę u siebie jednak, że „górki” się zmniejszyły. Myślę, że peeling połączony z masażem oraz serum ujędrniające są zestawem wartym wypróbowania :)