Co prawda na tę chwilę bliżej już do świąt wielkanocnych niż Bożego Narodzenia, dziś jednak przychodzę do Was z recenzją olejku o bardzo świątecznym aromacie, który powstał z połączenia goździkowca i cytryny, czyli olejek kąpielowy Goździkowiec i Cytryna od Green Pharmacy. Olejek otrzymałam podczas spodkania blogerek w Opolu, jeśli jesteście ciekawe co o nim sądzę – zapraszam do lektury :)
Opis producenta
Przywraca siły witalne. Myje, pielęgnuje i regeneruje. Tworzy warstwę chroniącą przed wysuszaniem. Urzekający korzenno-owocowy aromat daje relaks ciału i zmysłom zarówno w kąpieli, jak i pod prysznicem. Olejek goździkowy łagodzi zmęczenie, a cytrynowy pobudza umysł i daje uczucie spokoju.
Sposób użycia
Do wanny wlać 1-2 nakrętki olejku pod strumień ciepłej wody (37- 40°С), kąpiel powinna trwać 15-20 minut. Pod prysznicem niedużą ilość olejku rozprowadzić gąbką na skórze i masować okrężnymi ruchami.
Opakowanie
Olejek znajduje się w ciemnej półprzezroczystej plastikowej buteleczce o pojemności 250-ml. Szata graficzna jest typowa dla kosmetyków Green Pharmacy. Obrazek na naklejce nawiązuje do składu – zawartości goździków i cytryny. Na opakowaniu oprócz informacji o wariancie produktu, przeznaczeniu i instrukcji jak go używać, zawarta jest informacja o braku parabenów i sztucznych substancji barwiących.
Zapach
Intensywność zapachu olejku zależy przede wszystkim od ilości użytego produktu. Niestety podczas kąpieli potrafi zostać zdominowany przez mocniejsze zapachy, np. mocno pachnące odżywki do włosów. Jeśli chodzi o samą woń, to zdecydowanie przeważa zapach goździków z lżejszą nutą cytryny. Zapach wywołuje u mnie bardzo pozytywne emocje, kojarzy mi się przede wszystkim z Bożym Narodzeniem.
Konsystencja, działanie, wydajność
Olejek ma żelową konsystencje. Stosowałam go wyłącznie do kąpieli, jednak myślę, że przyjemnie by się go stosowało również na gąbkę pod prysznicem. Olejek bardzo silnie się pieni, co zawdzięczamy prawdopodobnie zawartym w składzie SLS-om, osobiście mi nie przeszkadza. Olejek nie wysusza, ale też szczególnie nie nawilża skóry – czy zapobiega przesuszaniu trudno mi określić, ponieważ robię sobie kąpiele okazyjnie, a później zawsze smaruje ciało balsamem. Olejek wystarczył na 7 kąpieli, na każdą używałam dwóch zakrętek.
Skład
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Polysorbate 20, Cocoamide DEA, Echinacea Purpurea Extract, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Eugenia Caryophyllata Flower Oil, Citrus Medica Limonum Peel Oil, Sodium Chloride, Citric Acid, Disodium EDTA, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Podsumowanie
Olejek bardzo przypadł mi do gustu. Jego zapach za każdym razem przywoływał we mnie pozytywne uczucia. Jedyne co bym w nim zmieniła – to nie pozwolenie by tak szybko się skończył ;) Bardzo chętnie sięgnę po inne wersje zapachowe z tej serii.
Dziękuję firmię Elfa Pharm Polska za świetny upominek. Fakt otrzymania olejku jako prezent nie wpłynął na moją opinię.